Stanowisko Fundacji Polistrefa w kwestii nowelizacji rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej z 14 kwietnia 1992 w sprawie warunków i sposobu organizowania nauki religii w publicznych przedszkolach i szkołach

Kraków, 24 lutego 2014 r.

Fundacja na Rzecz Różnorodności Polistrefa
ul. Bobrzyńskiego 39a/28
30-348 Kraków

Minister Edukacji Narodowej
Pani Joanna Kluzik-Rostkowska

Szanowna Pani Minister,

zwracamy się do Pani, ponieważ chcielibyśmy wyrazić naszą opinię w ramach prowadzonych konsultacji społecznych w kwestii nowelizacji rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej z 14 kwietnia 1992 r. w sprawie warunków i sposobu organizowania nauki religii w publicznych przedszkolach i szkołach (Dz. U. 1992 r. Nr 36 poz. 155). Fundacja na Rzecz Różnorodności Polistrefa już od wielu lat zajmuje się problematyką równości wyznaniowej w polskich szkołach, a w szczególności niewystarczającym dostępem do lekcji etyki. W 2012 r. przygotowaliśmy obszerny raport pt.: „Pomiędzy tolerancją a dyskryminacją – o występowaniu i przeciwdziałaniu dyskryminacji na tle religijnym w małopolskich szkołach oraz o treściach etycznych, religijnych i antydyskryminacyjnych w systemie oświaty”. Raport ten został przekazany m.in. Ministerstwu Edukacji Narodowej.

W naszej ocenie nowelizacja przedmiotowego rozporządzenia jest dalece niewystarczająca. Warto zauważyć, że w rozporządzeniu zmieniane są zaledwie 4 zdania, jedno zostaje wykreślone, a jedno dodane, przy czym – jak można przeczytać w uzasadnieniu - zmiana treści trzech zdań i dodanie jednego zdania (§ 3 ust. 1 i 2 i § 9 ust. 4) mają jedynie charakter redakcyjny lub porządkujący. Oznacza to, że zmiany merytoryczne zawierają się w jednym zdaniu zmienionym (§ 1 ust. 2) i jednym zdaniu skreślonym (§ 2 ust. 2 zd. 2).

Tytuł notatki na stronie internetowej MEN brzmi „Etyka nawet dla jednego ucznia – rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej trafiło do konsultacji społecznych”. Niestety w projekcie rozporządzenia nie został zawarty przepis, który gwarantowałby przeprowadzenie lekcji etyki „nawet dla jednego ucznia”. Skreślenie zdania drugiego w § 2 ust. 2 [Liczba uczniów (wychowanków) w grupie lub punkcie katechetycznym nie powinna być mniejsza niż trzy] może okazać się niewystarczające, aby osiągnąć taki cel. W rozporządzeniu należało dodatkowo zawrzeć prawo podmiotowe, które w sposób wyraźny stanowiłoby, że każdy uczeń ma prawo do pobierania lekcji etyki.

Niewystarczająca jest również zmiana w zakresie pisemnego oświadczenia, o którym mowa w § 1 ust. 2. Nie został wprowadzony termin złożenia takiego oświadczenia, co jest problematyczne ze względu na organizację roku szkolnego i konieczność przygotowania arkuszy organizacyjnych. W tym zakresie można było skorzystać z rozwiązań zawartych w rozporządzeniu Ministra Edukacji Narodowej z 14 listopada 2007 r. w sprawie warunków i sposobu wykonywania przez przedszkola, szkoły i placówki publiczne zadań umożliwiających podtrzymywanie poczucia tożsamości narodowej, etnicznej i językowej uczniów należących do mniejszości narodowych i etnicznych oraz społeczności posługującej się językiem regionalnym (Dz. U. 2007 r. Nr 214 poz. 1579), które w § 2 ust. 2 pkt 2 stanowi, że wniosek rodziców (prawnych opiekunów) ucznia w sprawie nauki języka mniejszości lub języka regionalnego w przedszkolu oraz nauki języka mniejszości lub języka regionalnego i nauki własnej historii i kultury w szkole składa się dyrektorowi szkoły przy zgłoszeniu ucznia do szkoły albo w toku nauki w szkole w terminie do dnia 30 kwietnia.

Co więcej, nadal nie jest jasne, czy przedmiotowe oświadczenie ma moc wiążącą w roku szkolnym, w którym zostało złożone, czy też dopiero od kolejnego roku szkolnego. Poza tym z dotychczasowej treści rozporządzenia nie wynikało dokładnie, kto może odwołać to oświadczenie – np. czy w przypadku złożenia oświadczenia przez rodziców może je odwołać uczeń. Do tego problemu projekt rozporządzenia również się nie odnosi. Ponadto nie zostały przewidziane żadne procedury w sytuacji, gdy życzenie co do organizacji lekcji religii/etyki nie zostanie uwzględnione. Nie zostało nawet doprecyzowane, komu dokładnie należy złożyć przedmiotowe oświadczenie.

Raport Fundacji Polistrefa wykazał, że jednym z podstawowych problemów związanych z nauką religii w szkołach jest pobieranie przez dyrektorów szkół od uczniów oświadczeń o nieuczęszczaniu na lekcje religii - co nie znajduje uzasadnienia w obowiązujących przepisach prawnych. Według naszych badań aż 86 % dyrektorów szkół, w których były dzieci nieuczęszczające na lekcje religii, żądało takich oświadczeń. Projekt rozporządzenia w żaden sposób nie odnosi się do tego problemu, który istotnie wiąże się z kwestią pobierania oświadczeń o uczęszczaniu na lekcje religii/etyki.

Jedną z głównych wad zmienianego rozporządzenia jest to, że jest napisane trudnym, skomplikowanym językiem prawnym, mimo że odnosi się do kwestii stosunkowo prostych i jest adresowane głównie do nieprawników, a wręcz - w dużej mierze - do nauczycieli, uczniów i ich rodziców. Projekt zmiany rozporządzenia nie tylko nie rozwiązuje tego problemu, ale jeszcze go pogłębia. Krótki projekt wprowadza bowiem aż dwa odesłania kaskadowe, których należy się wystrzegać zgodnie z zasadami dobrej techniki prawodawczej. Par. 9 ust. 4 będzie teraz odsyłać do § 3 ust. 2, a z kolei § 3 ust. 2 zawiera odesłanie do § 2 ust. 1-3 i nowe odesłanie do § 2 ust. 2.

Należy również podnieść, że przedmiotowe rozporządzenie jest bardzo stare (z 1992 r.), a ostatni raz było nowelizowane 15 lat temu. Zakres problemów, które wiążą się z omawianą tematyką, jest tymczasem bardzo duży, co wynika nie tylko z naszego obszernego raportu z 2012 r., ale choćby z niniejszej opinii. Przykładowo w obowiązujących przepisach ciągle brak jest zalecenia, aby lekcje religii były umieszczane możliwie na początku lub na końcu planu zajęć.

Ponadto warto zauważyć, że tytuł rozporządzenia mylnie odnosi się tylko do lekcji religii, podczas gdy rozporządzenie w istocie reguluje również kwestię nauczania etyki. Przy okazji zmian w rozporządzeniu i próby dostosowania go do wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka należało więc przede wszystkim zmienić tytuł rozporządzenia.

Powyższe okoliczności pokazują, że przy okazji zmiany rozporządzenia należało wprowadzić znacznie więcej zmian, aniżeli tylko dwie zmiany merytoryczne lub nawet wydać zupełnie nowe rozporządzenie. Ubolewamy, że tak się nie stało i liczymy, że ta problematyka stanie się w najbliższej przyszłości przedmiotem szerszego zainteresowania ze strony Ministerstwa.

Z poważaniem,

Joanna Balsamska